Króliki nasze hobby

Forum o królikach i innych zwierzętach
Dzisiaj jest 15 maja 2024, 10:46

Strefa czasowa UTC+1godz.




Odpowiedz
Nazwa użytkownika:
Tytuł:
Treść wiadomości:
Wprowadź tutaj treść wiadomości. Nie może ona mieć więcej niż 60000 znaków. 

Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek: swieca znicze
Advanced BBCode Box 3 :: Help Page  
Remove selected text Copy selected text Paste copied text Remove all BBCodes from the selected text List Ordered list List item Tabs Horizontal line Bold text Italic text Underline text Strikethrough text Glow text Shadow text Dropshadow text Blur text Wave text (Only for Internet Explorer) Text fadein / fadeout Gradient text Justify align text Left align text Center align text Right align text Preformatted text
Indent text Text direction for reading left-to-right Text direction for reading right-to-left Code display Quote text Spoiler text Hide content from unregistered guests Insert Off Topic text NFO text Insert a table Insert anchor Insert URL Insert Email Insert image Insert thumbnail Insert image from imageshack Insert search word Insert web video
Kolor czcionki
Opcje:
BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone
Wyłącz BBCode
Wyłącz emotikony
Wyłącz przetwarzanie odnośników
Kod potwierdzający
Kod potwierdzający:
Jeśli chcesz zabezpieczyć się przed automatycznym publikowaniem postów, musisz wprowadzić oba widoczne słowa do znajdujących się tutaj pól tekstowych.
   

Przegląd tematu - Łyse karki
Autor Wiadomość
  Tytuł:  Re: Łyse karki  Odpowiedz z cytatem
PAWEL_WP1 pisze:
Tak Włodek , leczyłem młode króliki .Sierść ich miała ładny kolor i nic po za tym , rzadka mało sprężysta w okolicach karku jak dmuchałem widoczna skóra , u innych nie . Matka to przekazuje młodym , w dodatku całe mioty od tej samicy są podatne na inne choroby .

Czyli prawdopodobnie łysienie nie jest chorobą , a wadą genetyczną która w mniejszym lub większym stopniu się ujawnia w zależności od sytułacji ;)
Post : 15 lis 2012, 8:23
  Tytuł:  Re: Łyse karki  Odpowiedz z cytatem
A mógłby ktoś z was wkleić jakieś zdjęcie takiego karku żeby wiedzieć jak to dokładnie wygląda.
Post : 16 paź 2012, 17:41
  Tytuł:  Re: Łyse karki  Odpowiedz z cytatem
Podobny temat był już poruszany na forum królikarz polski ale nie było jednoznacznej odpowiedzi jak może być przyczyna.
Szukając znalazłem taki post na jednym z forum : http://gryzonie.info/viewtopic.php?f=22&t=22514.
Jest to co prawda na temat szynszyli ale może ktoś się wypowie w tym temacie
Post : 16 paź 2012, 12:15
  Tytuł:  Re: Łyse karki  Odpowiedz z cytatem
Czyli są powody sądzić, że wrodzone skłonności na choroby inwazyjne, przekazywane są dalej na następne pokolenia. W takim razie dalsze leczenie takich królików jest tylko generowaniem strat. Trzeba pomyśleć o eliminacji ze stada, bo to się wydaje być najlepszym lekiem.
Post : 09 wrz 2012, 23:15
  Tytuł:  Re: Łyse karki  Odpowiedz z cytatem
Tak Włodek , leczyłem młode króliki .Sierść ich miała ładny kolor i nic po za tym , rzadka mało sprężysta w okolicach karku jak dmuchałem widoczna skóra , u innych nie . Matka to przekazuje młodym , w dodatku całe mioty od tej samicy są podatne na inne choroby .
Post : 09 wrz 2012, 6:59
  Tytuł:  Re: Łyse karki  Odpowiedz z cytatem
Ale młode już też leczyłeś. Też im wypadała sierść.
Post : 08 wrz 2012, 21:51
  Tytuł:  Re: Łyse karki  Odpowiedz z cytatem
Tej samicy poświęciłem troszkę czasu na obserwacje . Podatność na tą chorobę miała w okresach wiosenno-letnich , a w szczególności w momencie osłabienia układu odpornościowego w wyniku ciąży .Leczenie inwermektyną wcześniej pozwoliło na zarośnięcie miejsca łysego na karku .Przy przeglądach królików nie stwierdziłem żadnych pasożytów widocznym gołym okiem , oraz zmian skórnych w postaci zmiany koloru. Sierść na karku u tej samicy jest rzadka , nie ma tej gęstości . Również u młodych okrywa zostawia wiele do życzenia , żaden młody nie osiągną gęstości takiej jak inne młode w innych kojarzeniach .
Post : 08 wrz 2012, 19:43
  Tytuł:  Re: Łyse karki  Odpowiedz z cytatem
Obecność pasożytów w otoczeniu królika lub na nim samym nie musi oznaczać jeszcze wybuchu choroby. Stwierdzono np., że na wielu królikach żyją nużeńce, a nie widać po nich żadnych objawów. Podobna sytuacja może być ze świerzbowcami drążącymi, chociaż one są bardziej dokuczliwymi pasożytami.
Innym przykładem niech będzie świerzb uszny.
Jeżeli np. w jednej zagrodzie siedzi 10 królików, a ich utrzymanie pod względem sanitarnym daleko odbiega od standardów w jakich króliki powinny być hodowane, to wkrótce może pojawić się świerzbowiec uszny. Z tym, że nie zachorowują wszystkie króliki, ale jeden, dwa, z czasem może więcej, ale nie wszystkie. Dlaczego nie wszystkie :?: Wydaje mi się, że odpowiedż leży w potędze sił obronnych danego organizmu.
Twoja samica może być z natury podatna na choroby inwazyjne i dlatego choroba wystąpiła, a nawet po leczeniu nawraca.
Post : 08 wrz 2012, 17:52
  Tytuł:  Łyse karki  Odpowiedz z cytatem
Włodek rozmawialiśmy dużo na temat łysych karków u królika , cały czas nęka mnie pytanie na ile ta choroba jest dziedziczna i jakie występują objawy lub czym chakteryzuje się dorosły , zdrowy osobnik Mam samice o której pisałem na Królikarzu i po dwóch latach obserwacji jej i jej miotów wydaje mi się że ta choroba jest dziedziczna lub w dużym stopniu jest potomstwo takiej samicy narażone na te choroby . Leczenie inwermektyną przynosi skutek pozytywny lecz ta samica jest odporna i dopiero 3 krotna dawka zaczyna przynosić efekty. Jeżeli to pasożyty to dlaczego u innych to nie występuje oraz u tej samicy co jakiś czas nawraca . Dodatkowo zauważyłem że potomstwo jak i sama matka ma rzadszą sierść .
Post : 08 wrz 2012, 15:07

Strefa czasowa UTC+1godz.


Przejdź do:  
Profesjonalny Hosting

POWERED_BY

Hosting zapewnia KYLOS