No.
I żeby nie być posądzonym o gołosłowność właśnie dzisiaj odebrałem "Sprawozdanie z badania mikrobiologicznego nr 2263"
rodzaj materiału: wymaz z nosa. dotyczy: Królik-Podbielany.
"Z pobranej próbki wyhodowano następujące bakterie
w warunkach tlenowych : Klebsiella pneumoniae (wujek google niewiele wie na ten temat w kontekście królików)
Lekoodporność - Interpretacja wg EUCAST
Ampicylina - odporny / Cefuroksuna - odporny / Amoksycylina - średnia wrażliwość / Amikacyna - wrażliwy
Gentamycyna - wrażliwy / Ciprofloksacyna - wrażliwy / Cefaloksycyna - odporny / Trimetoprim/Sulfametoksazyl - wrażliwy
Koszt fiolki -3zł.
Koszt badania -17 zł
Koszt antybiogramu 15zł.
Czas badania - 48h
Byłem u Pana Weterynarza. Tak bakteria jak i leczenie nie było dla niego zaskoczeniem ani niespodzianką, (w przeciwieństwie do mnie
) Zakupiłem lek w kwocie 25zł (wolałem całe opakowanie, a nie dawkę tylko na jedną kurację)
Dostałem instrukcję, co i jak podawać.
Nie muszę już zgadywać dlaczego czasami królik sobie kichnął.
P.S.
Nazwy leku nie podaję z rozmysłem, bo jest szansa że zadziała u mnie, a u kogoś innego nie koniecznie.
No.
I żeby nie być posądzonym o gołosłowność właśnie dzisiaj odebrałem "Sprawozdanie z badania mikrobiologicznego nr 2263"
rodzaj materiału: wymaz z nosa. dotyczy: Królik-Podbielany.
"Z pobranej próbki wyhodowano następujące bakterie [u]w warunkach tlenowych[/u] : Klebsiella pneumoniae (wujek google niewiele wie na ten temat w kontekście królików)
Lekoodporność - Interpretacja wg EUCAST
Ampicylina - odporny / Cefuroksuna - odporny / Amoksycylina - średnia wrażliwość / Amikacyna - wrażliwy
Gentamycyna - wrażliwy / Ciprofloksacyna - wrażliwy / Cefaloksycyna - odporny / Trimetoprim/Sulfametoksazyl - wrażliwy
Koszt fiolki -3zł.
Koszt badania -17 zł
Koszt antybiogramu 15zł.
Czas badania - 48h
Byłem u Pana Weterynarza. Tak bakteria jak i leczenie nie było dla niego zaskoczeniem ani niespodzianką, (w przeciwieństwie do mnie :D ) Zakupiłem lek w kwocie 25zł (wolałem całe opakowanie, a nie dawkę tylko na jedną kurację)
Dostałem instrukcję, co i jak podawać.
Nie muszę już zgadywać dlaczego czasami królik sobie kichnął.
P.S.
Nazwy leku nie podaję z rozmysłem, bo jest szansa że zadziała u mnie, a u kogoś innego nie koniecznie.