Króliki nasze hobby
http://www.forum.e-hodowca.pl/

Szkodniki upraw - gryzonie
http://www.forum.e-hodowca.pl/viewtopic.php?f=26&t=120
Strona 2 z 2

Autor:  Yeti [ 20 wrz 2012, 22:04 ]
Tytuł:  Re: Szkodniki upraw - gryzonie

No to z pomysłów pozostało mi tylko stado kotów na gryzonie i sposób z łopatą na krety. :cry: :D

Autor:  Baartez2006 [ 20 wrz 2012, 22:07 ]
Tytuł:  Re: Szkodniki upraw - gryzonie

Yeti pisze:
sposób z łopatą na krety. :cry: :D


I dużo cierpliwości :)

Autor:  starydolar [ 20 wrz 2012, 22:19 ]
Tytuł:  Re: Szkodniki upraw - gryzonie

Dzięki za próbę pomocy.
Jak napisałem " szlak z gryzoniami", jakoś będę toczył te boje, przynajmniej wspomniałem stare czasy. 8-)

Autor:  korgan [ 21 wrz 2012, 7:05 ]
Tytuł:  Re: Szkodniki upraw - gryzonie

Cytat wpisu Pati ze strony http://www.wymarzonyogrod.pl/1255_43.htm
"Skuteczny sposób na kreta
Przeszukałam chyba cały internet w poszukiwaniu metod walki z tym szkodnikiem. Niestety nie przemawiają do mnie frazesy "polubić kreta", "kret chce żyć", "jakie to miłe, futrzane stworzonka". Karbid pomaga na chwilę. Trutki na krety działają, ale na szczury - mają po nich rozwolnienie. Gazowanie, zalewanie wodą - strata czasu. Szmaty nasączone naftą lub spalonym olejem - bzdura. Roślinki odstraszające - może tak, jak ktoś ma trawnik 2m x 2m. Ja mam działkę 5000m2 i 2 psy biegające po niej (też nie działa). Od sierpnia do listopada wybiłam 30 kretów. Sposób? Banalny. Płapka na krety, ta popularna rurka. Tylko trzeba ją dobrze zastawić i trochę się ubrudzić, ale jak ktoś jest tak zdesperowany jak ja i ma wrażenie, że jego trawnik wisi w powietrzu, to gorąco polecam. Należy odkopać kopiec i odnaleźć korytarz (zawsze ma minimum 2 ujścia do kopca. Odkopać należy taką długość korytarza, żeby można było umieścić poziomo rurkę. Potem trzeba wsadzić rękę w oba końce korytarza i wygrzebać ziemię, którą kret może idąc zapchać rurkę i się sam w nią już nie zmieścić. Jak korytarz jest czysty z obu stron, umieszczamy płapkę i z obu stron upychamy jej boki wyrwaną trawą z korzeniami (nie ziemią, bo zasypie nam korytarz kreta), robiąć kretowi "czerwony dywan" wiodący do środka płapki. Jak dobrze zabezpieczymy boki, to nasz kolega nie będzie mógł ryć obok płapki. Wsadzamy tzw. sygnalizator i czekamy 24h. Średnio na 3 płapki 2 są z kretem w środku. Ważna rzecz: kret ma świetny węch, nie wejdzie w płapkę która pachnie człowiekiem, więc wszystko zawsze robimy w rękawiczkach, i umieszczanie plapki i odkopywanie ziemi (sprawdzona sprawa). Roboty trzoszkę jest, ale efekt zadowala. Po 2 miesiącach przerwy (grudzień, styczeń) są dwa kopce zamiast 200 jak w zeszłym roku. Dla fanatyków obrony zwierząt: kret w płapce szybko umiera, tylko 3 były żywe, ale jakoś mnie to nie rusza. Kret jest pod ścisłą ochroną, ale nie na terenie własnej działki."

Ja używałem pułapki metalowej fiskarsa, złapałem 1 kreta i był spokój. Teraz kolejny robi kopce na trawniku, ale pułapki znaleźć nie mogę :(

Próbowałeś może puszczać im muzykę, głośno? Krety mają bardzo wrażliwy słuch i może w ten sposób dałoby się je odstraszyć?
Dziadek opowiadał mi, że kiedyś po weselu czy poprawinach urządzonych na powietrzu, przy głośnej muzyce, rano było sporo martwych kretów na trawniku...

Wg mnie powinieneś zaopatrzyć się w kilka pułapek (najlepiej różnego typu) i sukcesywnie, sztuka po sztuce wyłapywać szkodniki.

Autor:  Jerzy [ 21 wrz 2012, 20:10 ]
Tytuł:  Re: Szkodniki upraw - gryzonie

Zazon napisał:"krety są pod ochroną". Tak, są pod ochroną, ale poza zamkniętymi szkółkami. Czyli, stary dolar może je śmiało tępić, bo to jego ogródek. Krety żywią się głównie dżdżownicami. Świadczyło by to, że często nawozi obornikiem lub kompostem i duża ilość dżdżownic przerabia tę masę organiczną na żyzną glebę.
Kret jest samotnikiem, korytarze budowane przez jednego osobnika mogą dochodzić do 40 metrów.
A teraz sposób na odstraszanie, który widziałem, ale za skuteczność nie ręczę. Wbić w ziemię palik z grubego drutu. Założyć czapeczkę w postaci metalowej puszki po piwie lub innym napoju. Wiatr poruszając puszką hałasuje. Tam, gdzie widziałem powyżej 10 takich puszek nie było kretów. :) Pozdrawiam

Autor:  Endii [ 01 lis 2012, 21:19 ]
Tytuł:  Re: Szkodniki upraw - gryzonie

zazon pisze:
Najlepsza metoda ale kosztowna i pracochłonna to położenie siatki na krety ale na trawnikach to tylko stosowane widziałem. Skuteczne jest.



Siatka jest skuteczna ale wystarczy ,że będzie lekko poluzowana lub pozostawi się jakieś szpary ,a kret to wykorzysta. Nie dawno w sklepie widziałem fajny sprzęt ze specjalnym czujnikiem i petardami. Działa to w taki sposób ,że montujemy pułapkę w kopcu ,a kret po pewnym czasie wraca w to samo miejsce (dokładnie nie pamiętam po co). Czujnik wykrywa ruch, petarda strzela i jest po szkodniku. Jak to wygląda w rzeczywistości? Nie wiem. Słyszałem też ,że kret jest na tyle inteligentnym stworzeniem ,że posiada własne "pomieszczenia" gdzie ma swoją hodowlę robactwa. Oczywiście swoją hodowlę regularnie dokarmia. Podczas posiłku zjada podobno połowę robaka, ponieważ po pewnym czasie ona odrasta. Czyli jak widać mamy do czynienia ze sprytnym stworzonkiem. Kiedyś przy podlewaniu kwiatów woda dostała się do dziury kreta. Po pewnym czasie wyszedł sam, więc woda też jest chyba rozwiązaniem.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/