Króliki nasze hobby

Forum o królikach i innych zwierzętach
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 11:16

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 05 wrz 2015, 17:08 
Offline
Założyciel Forum

Rejestracja: 19 sie 2012, 19:30
Posty: 624
Images: 43
Lokalizacja: Wrocław
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Długołeka
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Dziękujemy - teddy land za napisanie tego postu


Wbrew powszechnie panującej opinii kupujący, czyli właściciel, ma wiele praw, które pozwalają mu na domaganie się od sprzedawcy – czyli hodowcy, wydania rzeczy ( w tym przypadku królika ) – pełnowartościowej (wolnej od wad) i zgodnej z zawartą umową, a także przestrzegania warunków rękojmi.
Niniejszy wątek ma na celu zaprezentowanie informacji, które mogą okazać się pomocne w zawieraniu takich umów oraz dochodzeniu swoich praw w przypadku, gdy rzecz (królik) którą kupiliśmy nie jest wolna od wad.

Hodowla podlega regulacjom prawnym. A w świetle przepisów – po stronie hodowcy, jako sprzedającego, są nie tylko prawa, ale i obowiązki.


Zgodnie treścią art. 45 kodeksu cywilnego rzeczami są tylko przedmioty materialne.
Czy zatem zwierzę możemy traktować jako rzecz w prawie? Odpowiedź na to pytanie znajduje się w Ustawie z dnia 21sierpnia1997r. O ochronie zwierząt:

Art. 1
1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
2. W sprawach nie uregulowanych w ustawie, do zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy.

Sytuacje takie występują między innymi wtedy, kiedy zakupujemy zwierzę - w naszym przypadku - królika od hodowcy.
Reasumując – królik w świetle przepisów kodeksu cywilnego, w niektórych sytuacjach, jest rzeczą.

Obowiązki hodowcy przy sprzedaży królika :

Hodowca jako sprzedający, ma obowiązek udzielić przyszłemu właścicielowi, jako kupującemu informacji, które będą jasne, zrozumiałe i nie wprowadzające w błąd.
Przyszły właściciel nie musi wykazywać się nadzwyczajną spostrzegawczością i znajomością kupowanej rzeczy/królika (np. wiedzieć o wadach zgryzu, chorobach genetycznych, które ujawniają się po jakimś czasie…bądż w tym wypadku cheyletielle ).
Wady królika nie stwierdzone w chwili zakupu, nie powodują zwolnienia hodowcy od odpowiedzialności za niezgodność rzeczy, czyli królika z umową, gdyż to właśnie hodowca zobowiązany jest do staranności właściwej dla profesjonalisty.
Przyszły właściciel nie ma obowiązku dokładnego badania królika w chwili zakupu, ponieważ przyjmuje się, że sprzedawany królik jest wolny od wad.

Jak „działa” rękojmia w sytuacji, gdy okazuje się, że królik nie jest wolny od wad?

Hodowca ponosi odpowiedzialność za królika którego sprzedaje.
Wady królika zmniejszają jego wartość, a także „przydatność”.
W takich sytuacjach właścicielowi królika przysługuje prawo wynikające z tytułu rękojmi za wady fizyczne, art. 556. § 1. kodeksu cywilnego:

Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).


Zgodnie z treścią w/w art. właściciel królika może:

- domagać się „usunięcia wad” (np. wymiany królika),
- żądać obniżenia ceny zakupu królika,
- właściciel królika i hodowca, czyli strony mogą też odstąpić od umowy sprzedaży.
Jeżeli z powodu wady królika, właściciel odstępuje od umowy lub żąda obniżenia ceny zakupu, może także domagać się:
- naprawienia szkody, np. zwrotu kosztów zawarcia umowy, kosztów odebrania królika, zwrotu nakładów, np. za leczenie, transport.
Sprzedawca/hodowca ponosi odpowiedzialność, nawet jeśli nie wiedział o wadzie. Nie ma znaczenia, czy sam dopuścił do zmniejszenia wartości królika i czy ponosi za to winę.

Kiedy rękojmia przestaje chronić właściciela królika?

1.) Hodowca jest zwolniony od odpowiedzialności tylko wtedy, gdy właściciel wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy, a w przypadku zawarcia umowy przed narodzeniem królika - w momencie jego wydania - art. 557 k. c.:

Art. 557§ 1. Sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy.
§2. Gdy przedmiotem sprzedaży są rzeczy oznaczone tylko co do gatunku albo rzeczy mające powstać w przyszłości, sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili wydania rzeczy.

2.) Właściciel królika traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne królika, jeżeli nie zawiadomi hodowcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia.

Jednak, jeżeli hodowca wadę podstępnie zataił albo zapewnił przyszłego właściciela królika, że królik wad nie ma, nawet zaniedbanie tego terminu nie pozbawia kupującego uprawnień z tytułu rękojmi.
Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku. Nie dotyczy to sytuacji, w których sprzedawca wadę podstępnie zataił. Zarzut może być podniesiony także po upływie roku, jeżeli wcześniej kupujący zawiadomił sprzedawcę o odkryciu wady.
Wyłączenie lub ograniczenie rękojmi w zapisach umowy jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca podstępnie zataił wadę przed kupującym.

Art. 558. § 1. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jednakże w umowach z udziałem konsumentów ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w wypadkach określonych w przepisach szczególnych.
§ 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym.

W przypadku wykrycia wady fizycznej u królika, właściciel może:

1.) domagać się "usunięcia wad" (np. wymiany królika),
2.) żądać obniżenia ceny zakupu królika ( czyli żądać zwrotu części lub całości kwoty zapłaconej za królika),
3.) właściciel królika i hodowca, czyli strony mogą odstąpić od umowy sprzedaży królika (patrz pkt1.)
4.) domagać się naprawienia szkody, np. zwrotu kosztów zawarcia umowy, kosztów odebrania królika, zwrotu nakładów, np. za leczenie, transport.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 wrz 2015, 20:52 
Offline
ma zamiar pisać

Rejestracja: 03 wrz 2015, 21:33
Posty: 6
GG: 0
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Mnie jako hodowcę interesuje jeszcze sytuacja, gdy mamy nieuczciwego kupującego, który odstąpił od umowy, dostał zwrot pieniędzy za królika i i za wszystkie poniesione koszty, a mimo to nie chce zwrócić królika.

JAKIE SĄ PRAWA HODOWCY PRZY NIEUCZCIWYM KUPUJĄCYM?

Proszę o oswiecenie mnie i innych hodowców, żebysmy wiedzieli co w takiej sytuacji robić.
Czekam z niecierpliwoscią na odpowiedz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 wrz 2015, 21:02 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości

Rejestracja: 14 sty 2013, 19:55
Posty: 89
Images: 43
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Nowogrodziec-Biłgoraj
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
To jakie są prawa kupujacego krolika ? Kupuje, placi za krolika pozniej za jego wysylke. Krolik wymaga leczenia co sie wiaze z nastepnymi kosztami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 wrz 2015, 21:13 
Offline
ma zamiar pisać

Rejestracja: 03 wrz 2015, 21:33
Posty: 6
GG: 0
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Ja chcę wiedzieć na przyszłość jakie w takiej sytuacji przysługują mi prawa gdy kupujący chce ode mnie wyłudzic królika?

Nie znam się na prawie, a chce wiedziec, i mysle, ze koledzy hodowcy też.
Napiszcie taki sam piękny wywód tylko dotyczący ptraw hodowcy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 wrz 2015, 22:50 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 20:11
Posty: 802
Images: 149
GG: 0
Województwo: świętokrzyskie
Sam jestem ciekaw tych praw sprzedającego. Jakoś nigdy nie chciało mi się za tym grzebać po Ustawach.
Jak dotychczas korzystam jedynie z poniższych przysługującego mi praw. :D
Sprzedaję tylko osobie która robi na mnie dobre wrażenie ,(poza Wystawami rzecz jasna bo tam nie mam styczności z kupującym).
Nie dałem się jak dotychczas namówić na wysyłanie królików.
Jak na razie ustrzegłem się od problemów. :D

Tyle mojej wiedzy w tej kwestii. Jeśli ktoś wie więcej, niech pisze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 wrz 2015, 6:57 
Offline
Założyciel Forum

Rejestracja: 19 sie 2012, 19:30
Posty: 624
Images: 43
Lokalizacja: Wrocław
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Długołeka
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Na początku zaznaczę, że moje rozważania są czysto teoretyczne. Piszę o zjawiskach, a nie o konkretnych osobach.

Hodowca kupuje króliki od innego hodowcy lub sam sprzedaje: na wystawach, bezpośrednio w hodowli czasami na targowiskach. W takim przypadku problemów z reguły nie ma żadnych. Handlarz sprzedaje wszędzie, ma przepiękne strony internetowe i ładne aukcje, ale z reguły tylko tyle. Zdarza się, że wprowadza w błąd niedoświadczonych kupujących, koloryzuje pisząc i opowiadając na temat królika oraz jego pochodzenia. Potencjalny kupujący nie posiadający żadnego, lub niewielkie, doświadczenie kupuje na podstawie tych informacji nie widząc królika, ani jego warunków bytowych, ani jego właściciela handlarza który mieni się Hodowcą. Mało tego, nawet zapisał się do Związku w celu podniesienia swojej wiarygodność. Kiedy powstaje jakiś problem "strachliwy" kupujący odpuszcza temat , traci pieniądze i sprawy nie ma. Ale inna osoba dochodzi swoich praw , normalnie Hodowca sprawę załatwia szybko, bez najmniejszych problemów i jeszcze przeprasza za zaistniałą sytuację kupującego , w końcu to Hodowca i dba o imię hodowli i dobro królików . Inna sprawa jest z handlarzami. Sprzedają wszystko jak popadnie i wmawiają że to Championy, arystokraci, króliki wystawowe i wiele innych przymiotników podnoszące niby wartość królika . W takich sytuacjach problem murowany. A jeśli dodatkowo handlarz jest złośliwy to mamy kilka problemów, nie tylko królika niezgodnego z opisem , możemy nawet zostać posądzeni o próbę wyłudzenia tego królika w przypadku dochodzenia swoich praw. Normalnie przy królikach bardzo popularnych takie sytuacje się nie zdarzają, lecz przy innych rzadszych rasach które są nowością często nie zarejestrowaną w kraju , mogą zaistnieć takie zdarzenia.


Prawo dla Hodowcy - nie sprzedawać na odległość .

Prawo dla handlarza - przestać byś handlarzem , albo przyzwyczaić się do takich problemów .

Najważniejsze aby takie nie dobre praktyki handlarzy były piętnowane przez samych hodowców ich związki i struktury. W przeciwnym razie słowo Hodowca nic nie będzie warte, tak samo jak Związek czy Stowarzyszenie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 wrz 2015, 10:52 
Offline
Założyciel Forum

Rejestracja: 19 sie 2012, 19:30
Posty: 624
Images: 43
Lokalizacja: Wrocław
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Długołeka
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Jest wiele Stowarzyszeń i Związków w których są hodowcy królików , związki te posiadają regulaminy znakowania i rejestracji królików , często są podobne , a w innych przypadkach takie same. Ja mogę napisać jak Powinno wyglądać to w strukturach Polskiego Związku Hodowców Gołębi Rasowych i Drobnego Inwentarza . Jakiś czas temu został opracowany i uchwalony regulamin dostępny na stonie internetowej PZHGiR–
http://pzhgridi.pl/druki/kroliki-regula ... 4.2014.pdf

Warto podkreślić punkt 1.2
1.2. Regulamin rejestrowania i znakowania królików obowiązuje we wszystkich organizacjach członkowskich PZHGRiDI.
Tutaj mamy wyjaśnienie pojęcia Rejestrator
1.3.8. Rejestrator – osoba upoważniona przez władze organizacji członkowskiej PZHGRiDI

W punkcie 2.2 jest mowa o karzełkach do których zaliczamy króliki Teddy .
2.2. Znakowanie powinno być przeprowadzone w warunkach higienicznych z zastosowaniem czystych narządzi oraz miejscowej dezynfekcji, w sposób jak najmniej stresujący dla królików. Zaleca się wykonywanie tatuaży przy użyciu znaków o wysokości: a) 7 mm w przypadku ras dużych, średnich i małych, b) 5 mm w przypadku karzełków.
Brak tatuażu przy królikach Teddy nie powinien występować , a niedopuszczalne jest wystawianie rodowodu , tylko kartę miotu .

Cdn.
Paweł .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 wrz 2015, 11:37 
Offline
ma zamiar pisać

Rejestracja: 03 wrz 2015, 21:33
Posty: 6
GG: 0
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Panie PAWEL_WP1 nie udała się Panu jedna nagonka tę hodowlę, to zaczyna Pan inną.
Widać, kto stał za całą sprawą.

I jeśli inne osoby nie wiedzą, to informuję, że źródłem Pana nienawiści jest fakt, że za swoje naganne zachowanie w stosunku do tej hodowli miał Pan sprawę w sądzie koleżeńskim.
Ta hodowca wykazała dobrą wolę i w celu zaniechania konfliktu (który sam Pan zaczął) złożyła wniosek o niekaranie Pana jako hodowcy. I nie został Pan ukarany.
Wiem też, że w przypadku dalszych Pana działań oczerniających ją, znów sprawa stanie przed sądem koleżeńskim i zostaną wykorzystane poprzednie materiały.
I z tego co wiem takie działanie podpada tez pod przestępstwo z kodeksu karnego.

Panie PAWEL skończ Pan swoją krucjatę i nie zmieniaj każdego tematu w g… bo to już staje się nudne.

Panie Yeti czy możemy powrócić do wątku głównego?
Może Pan usunąć wszystkie oszczerstwa PAWEL_WP1, bo już chyba wszyscy są tym zmęczeni?


Mnie chodziło o odpowiedź głównie na trzy pytania:
1) Przy odstąpieniu od umowy kiedy hodowca ma zwrócić pieniadze – przed oddaniem mu królika czy po?
2) Czy jak obniży z jakichs względów cenę królika i zwróci częsć pieniędzy nabywcy to czy on może potem jeszcze odstąpić od umowy?
3) I co ma zrobić hodowca w sytuacji gdy oddał pieniądze a nabywca nie chce oddać królika?

Jeśli ktos wie niech mi napisze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 wrz 2015, 12:05 
Offline
Założyciel Forum

Rejestracja: 19 sie 2012, 19:30
Posty: 624
Images: 43
Lokalizacja: Wrocław
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Długołeka
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
Draga pani Stefan , przykładzy które opisuję są poparte regulaminem obowiązującym W strukturach PZHGRiDI . Nie podaję żadnych konkretnych hodowli tych przez duże H jak i pseudo hodowli , więc nie widzę tu żadnych nagonek . Powyższe informacje są podawane do wiadomości przyszłych kupujących może nawet przyszłych Hodowców w celu zapobiegania różnego rodzaju działań i sytuacji w skutek czego te osoby mogły by się zniechęcić do hodowli np. królików .

Myślę że pani post odbiega od tematu , lecz ja go nie usunę .

W dalszej nadal będę pisał o poprawnym znakowaniu królików w tym Teddy , stawiał wzory dokumentów . Inne praktyki znakowania królików są niedozwolone w PZHGiDI , oraz działają na szkodę i wizerunek PZHGRiDI .

Może należy przytoczyć co oznacza termin Króliki Rasowe , dodatkowo pragnę poinformować panią o mojej gotowości spotkania się z panią w sądzie koleżeńskim . Szkoda było mi czasu i środków które mogłem lepiej wykorzystać w tamtym czasie niż spór z panią , lecz jak to panią gryzie i ma pani źle spać - zapraszam . Proszę jednocześnie o kontakt tylko przez forum lub e - mail .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 wrz 2015, 12:34 
Offline
ma zamiar pisać

Rejestracja: 03 wrz 2015, 21:33
Posty: 6
GG: 0
Województwo: dolnośląskie
Płeć: Mężczyzna
„Draga Pani Stefan?”
Co to ma być? Teraz jestem narkomanem i transwestytą?

Panie PAWEL żal mi Pana…
Wszędzie widzi Pan wrogów. Gratuluję…

Rozumiem, że nie uzyskam odpowiedzi na pytania dotyczące sprzedaży królika z wysyłką.

Szkoda czasu i atłasu…

A tak na marginesie jak widzę to chyba nie ma Pan kobity skoro w facecie widzi Pan babę…
A może taka nagonka na tą hodowcę to rodzaj pańskich końskich zalotów?:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Profesjonalny Hosting

POWERED_BY

Hosting zapewnia KYLOS