Króliki nasze hobby

Forum o królikach i innych zwierzętach
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 22:11

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 
Autor Wiadomość
Post: 07 wrz 2013, 9:20 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 20:11
Posty: 802
Images: 149
GG: 0
Województwo: świętokrzyskie
Moje samice wracają do klatek wykotowych więc dezynfekcja całą parą.
Tak przy tej pracy przypomniały mi się niedawane rozmowy na tema używania chemicznych środków dezynfekcji, a dokładnie częstotliwości.
U mnie są elementem kompleksowej dezynfekcji prowadzonej w przypadkach:
- choroby królików w danym oczku.
- wprowadzania nowego królika
- dłuższego okresu gdy oczko stoi puste
- wiosną przed sezonem rozrodczym.
Ta kompleksowa dezynfekcja polega na porządnym wyszorowaniu oczka szczotką, spryskaniu chemicznym środkiem dezynfekcyjnym i opaleniu na mokro palnikiem gazowym.
Tak więc zdarza się że niektóre oczka dezynfekowane są w ten sposób bardzo często, a nie które raz w roku.

Nie mówię, że ta metoda jest idealna, zastanawiam się jednak co z metodą opryskiwania chemią np. po każdym sprzątaniu. Nikt raczej nie szoruje klatki co tydzień.

Temat założyłem bo mam kilka wątpliwości co do tej chemii:

1. Czy takie "wybijanie" wszelkich bakterii w oczku raz w tygodniu czy dwa razy w miesiącu jest korzystne?
Środki nie działają wybiórczo, niszczą wszystko. Nie wszystkie bakterie są jednak naszym wrogiem. Czy tworzenie w oczku w którym nic złego się nie dzieje "próżni biologicznej" nie spowoduje zasiedlenie jej przez te "gorsze" bakterie? A może pozwolić istnieć swoistemu mikroświatowi?

2. Czy te stosowane przez nas środki są aż tak skuteczne by poradziły sobie bez względu na to jak przygotowaliśmy podłoże? Dadzą radę zaschniętemu obornikowi na podłodze?
Czy takie opryskiwaniu po powierzchownym sprzątaniu ma jakiś sens, bo mnie przypomina mi to perfumowanie zamiast kąpieli. :D

3. Spłukiwać tę "chemię" po zaleconym czasie czy nie? Ja spłukuję bo tak jest na ulotce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 wrz 2013, 23:43 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sie 2012, 22:06
Posty: 342
Images: 0
GG: 0
Województwo: łódzkie
Według mnie,

1. Nie ma powodów robienia zbyt częstych dezynfekcji we wcześnie wysprzątanych klatkach, bo jest to niepotrzebne wyjaławianie otoczenia.
Tak jak napisałeś, że dezynfekuje się już wtedy na pewno, kiedy chcemy wprowadzić kolejne króliki do klatek w których przebywały zwierzęta chore.
Dawniej zalecano jedną lub dwie generalne dezynfekcje w roku, przy czym jedna po zimie, wczesną wiosną..

2. Pozostawienie resztek obornika zmniejsza skuteczność dezynfekcji.

3.Należy tak stosować środki dezynfekcyjne, jak zaleca producent.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 wrz 2013, 20:03 
Offline
napisał ponad 10 wiadomości
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2012, 11:08
Posty: 206
Images: 42
GG: 0
Miejsce zamieszkania: Wilczyn
Województwo: dolnośląskie
1. Dziecko bawiące się na dworze w piasku i mające kontakt ze środowiskiem będzie zdrowsze niż to trzymane w zamknięciu w bardziej sterylnym pomieszczeniu. Tak samo jest wg mnie z królikiem. Im bardziej wyjałowimy jego środowisko "naturalne" tym gorzej dla niego.

2. Żeby klatka była dobrze zdezynfekowana to niestety, ale ani grama zaschniętego pomiotu w niej być nie może, chyba, że dezynfekujesz klatkę kretem do syfonów :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Profesjonalny Hosting

POWERED_BY

Hosting zapewnia KYLOS