Króliki nasze hobby
http://www.forum.e-hodowca.pl/

Przerasowienie
http://www.forum.e-hodowca.pl/viewtopic.php?f=31&t=486
Strona 1 z 1

Autor:  Pajo [ 26 lip 2013, 20:43 ]
Tytuł:  Przerasowienie

Przerasowienie królików co o tym sadzicie , jakie są tego skutki i jak odbija się to na naszej hodowli wszyscy wiemy ale czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy szukamy innych przyczyn a tak naprawdę przyczyna takiego stanu rzeczy tkwi właśnie w tym .

Autor:  PAWEL_WP1 [ 27 lip 2013, 20:56 ]
Tytuł:  Re: Przerasowienie

Pajo co oznacza przerasowienie ?

Autor:  starydolar [ 07 paź 2013, 20:17 ]
Tytuł:  Re: Przerasowienie

Być może "przerasowienie" nie jest terminem fachowym, lecz wielu weterynarzy używa go do określenia sytuacji w której, dany osobnik w danej rasie, przejął wszystkie możliwe najlepsze cechy rasy, a wraz z nimi wszystkie możliwe choroby. jakie najczęściej nękają daną rasę i nie tylko. Jak tłumaczył mi weterynarz często zdarza się że niektóre choroby, są jak gdyby przypisane do rasy (abstrahuję tu od gatunku zwierzęcia) lecz normalnie, zwierzę choruje na jedną góra dwie choroby z, nazwijmy to, listy przynależnej danej rasie. Tzw. "przerasowiony" osobnik będzie nękany przez wszystkie choroby z listy, czy to pojedynczo, czy grupowo w różnych konfiguracjach, czy też wszystkimi na raz. Tak czy tak, jeśli chce się hodować takiego zwierzaka należy liczyć się ze sporymi wydatkami na leczenie, do tego nie zawsze skuteczne.

Autor:  włodek [ 13 paź 2013, 21:52 ]
Tytuł:  Re: Przerasowienie

Jaki jest królik, gdy nastąpi przerasowienie :?:
1. Super rasowy
czy
2. Staje się bezrasowym ( zmęczenie materiału).

Autor:  Yeti [ 16 paź 2013, 10:56 ]
Tytuł:  Re: Przerasowienie

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym pojęciem. Przerasowienie.
Moim zdaniem nie ma jakiegoś granicznego punktu w którym królik staje się z rasowego "przerasowiony".
Zastanawiam się także na ile to pojecie dotyczy królików.
Przykładowe owczarki niemieckie maja problem z dysplazją stawów biodrowych. Ale, akurat w tym przypadku przyczyna jest dążenie do uzyskanie postawy. Mozę i ładnej ale nie naturalnej.
Czy u królików, aż tak dalece zmieniamy naturę, że powstało coś niezgodnego z prawami natury?
Zapewne jest spora liczba ras które mają problemy spowodowane takim a ni innym kierunkiem hodowli. Być może np BO maja tendencję do odgniotów bo ciężar ciała obciąża stopę?
Nie mogę się jednak zgodzić z wrzucaniem wszystkich Rasowych zwierząt do jednego worka i twierdzeniem ze w każdym przypadku zachodzi to "przerasowienie". Nie mogę bo od takiego stwierdzenia bardzo bliska droga do wniosku, ze wszystko co rasowe to chorowite, wadliwe i nie naturalne.
W naturze także istnieją różnice pomiędzy populacjami tej samej rasy w zależności od warunków środowiskowych. To przecież kwintesencja teorii Darwina. To co dziś może się wydawać anomalią, odstępstwem od normy, upośledzeniem może się okazać w przyszłości właściwym kierunkiem ewolucji.

Autor:  włodek [ 16 paź 2013, 23:20 ]
Tytuł:  Re: Przerasowienie

Ja zaczynam się domyślać, że królik ''przerasowiony'' to taki, który narodził się z kojarzeń krewniaczych. W dodatku nie jest on pierwszym pokoleniem, lecz jego rodzice i dziadkowie też już pochodzili z kojarzeń bliższych lub dalszych krewniaczych, a cała ta negatywna kumulacja cech nastąpiła w tym, którego nazywamy ''przerasowionym''.
Z tym, że te negatywne cechy dotyczą chyba głównie zdrowia, a nie samego wyglądu.

Autor:  Pajo [ 17 paź 2013, 13:29 ]
Tytuł:  Re: Przerasowienie

według mnie włodek trafił w samo sedno , ja mam podobne zdanie na ten temat , no ale jeszcze dodał bym też wygląd tj. krzywy zgryz , wady postawy , paraliże, przykurcze.

Autor:  Yeti [ 17 paź 2013, 19:26 ]
Tytuł:  Re: Przerasowienie

Ja niestety nie mogę się z tym zgodzić. Skąd wniosek, że kojarzenia krewniacze mają coś wspólnego z rasowością?
Ta sama zasada dotyczy zwierząt rasowych jak i nie rasowych. Czy można powiedzieć, że ktoś rozmnażający królik bezrasowe w obrębie niewielkiego stada "przerasowił" je? No chyba raczej nie.
To już ma swoje nazwy, chów wsobny, krycie kazirodcze, kojarzenia krewniacze. Nie mieszajmy do tego słowa rasa bo akurat to jest bez znaczenia.
Do głowy przychodzi mi jeszcze jedna sprawa. Czy wzięliście pod uwagę jakie skutki może przynieść nazywanie tych niewłaściwych metod kojarzenia par (pomijam tu hodowlę na linię bo to robią fachowcy na określonych zasadach) "przerasowieniem"?
Przerasowiony czyli za bardzo rasowy? Jednym słowem rasowy, to z wadami?
A przecież wspomniany wcześniej wady nie maja nic wspólnego z rasą. Mają za to wiele, z niewiedzą lub nieuczciwością hodowcy. :D

Autor:  Irek.WJS [ 17 paź 2013, 20:26 ]
Tytuł:  Re: Przerasowienie

Moim zdaniem jeżeli dochodzi do przerasowienia to tylko wina hodowcy. Co z tego że jest piękny z wyglądu i zbierze brawa na wystawie jak np. nie będzie chować młodych i kryć samic albo z jakimś zwyrodnieniem. Ja nie dąże do ideału królik rasowy musi być królikiem rasowym a jeżeli ktoś chce stowrzyć idealnego królika to będzie przerasowiony.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/